Portal z otwartymi zasobami kultury i nauki
Szczegóły obiektu
LWÓW - Katedra gereko-katolicka św. Jura - widok ogólny bryły
Widokówka pocztówkowa wydana została drukiem w 1938 r. przez „Rotofot”. Reprodukuje ona zdjęcie M. Janiszewskiego.
Katedra unicka św. Jura (św. Jerzego) powstała na Wzgórzu Świetojurskim. W tym miejscu powstała około 1280 r. pierwsza drewniana cerkiew z klasztorem, którą zbudował książę Lew. Zespół ten pochłonął pożar w 1339 r. Budowę murowanego kompleksu rozpoczął w 1363 r. archimandryta Eutymiusz, angażując lwowskiego architekta Doringa (Dorchi), rodem z Włoch. Prace nad ukształtowaniem zespołu ukończono w 1437 r. Z powodu oddalenia od dawnego centrum obiekt uniknął strat podczas wielkiego pożaru w czerwcu 1527 r. W 1539 r. cerkiew otrzymała miano katedralnej. Gotycka budowla przykryta była dwuspadowym dachem, przy niej wznosiła się niewysoka dzwonnica (z najstarszym we Lwowie dzwonem z 1341 r.). Przy korpusie dobudowano kaplice m.in. św. Prokopa w 1686 r. z woli biskupa Józefa Szumlańskiego oraz Opieki Matki Boskiej sumptem Dionizego Siatkiewicza.
Nowa katedra unicka powstała z inicjatywy biskupa Atanazego Szeptyckiego. Zamysł propagował oficjał Sylwester Malski. Prace rozpoczęto od rozbiórki cerkwi gotyckiej w latach 1743-1744. Kamień węgielny położono we wrześniu 1744 r. Prace nadzorował bazylianin o. Arseni Sienicki. Budowę prowadził Bernardyn Meretyn do śmierci w 1759 r. Po nim obowiązki te przejął Klemens Fesinger i sprawował je do 1764 r. Wystrój zewnętrzny budowli ukończono w 1772 r. za biskupa Leona Szeptyckiego (bratanka).
Widok pocztówkowy unaocznia bryłę świątyni od strony elewacji bocznej, którą rozdziela niewielki transept, ponad którym wznosi się monumentalna kopuła. Po prawej widzimy fasadę (w ujęciu bocznym), na której szczycie umieszczono konny pomnik św. Jerzego (Jura) dłuta Jana Jerzego Pinzla.
Po prawej (tuż przy krawędzi kadru) widnieje fragment bryły pałacu metropolitów unickich wzniesionego w 1762 r. według projektu Klemensa Fesingera z funduszy Leona Szeptyckiego. Całość przykrywa mansardowy dach z lukarnami, a punkty szczytowe akcentują analogicznie jak przy dachu katedry – „gorejące” wazony.
Rafał Róg